czwartek, 14 sierpnia 2014

pewność siebie uleciała

Ciągle szukam mieszkania do wynajęcia i wciąż napotykam problemy. Z tego powodu gdzieś cała pewność siebie uleciała ze mnie. Nigdy nie byłam za pewna siebie, ale teraz jestem w jakimś punkcie krytycznym. Może to hormony a może coś innego, czasami tęsknie za swoim życiem sprzed ciąży, nie było takich problemów, jak rosnący brzuch, puchnące nogi i ogólny spadek akceptacji siebie. Patrzę w lustro i przeraża mnie myśl ile będę musiała zrzucić po ciąży, nie roztyłam się jeszcze do rozmiarów słonia, ale jednak trochę mi przybyło, niby rzecz normalna ale kiedy sobie tak myślę że tyle pracy kosztowało mnie to aby schudnąć to teraz czuję się trochę jakbym tą pracę zmarnowała, co nie znaczy że żałuję ciąży, czasami tylko sobie myślę, czy nie lepiej byłoby poczekać, tylko w sumie na co. Czas leci, tyle kobiet dałoby wiele za to żeby poczuć to co ja czuję, dlatego czuję się szczęściarą, ale z drugiej strony kiedy człowiekowi tyle wali się na głowę, to ma prawo czasem zatęsknić do tego co było kiedyś. Może jednak potem będzie lepiej.
Problem z mieszkaniem, złamana noga i ciąża to dużo jak na jedną mnie, ale próbowałam dziś w wannie znaleźć coś z czego mogę być dumna, tak żeby siebie podnieść trochę na duchu. Dotarło do mnie że jestem dumna z tego jak sobie radzę, bo mimo wszystko jakoś funkcjonuję, pomimo bolącej nogi chodzę do pracy, latam szukać mieszkania i jakoś staram się znosić to wszystko, to jednak mogę powiedzieć że jestem dzielna, że pomimo przeciwności losu, jakoś sobie radzę.